Dwa miesiące temu, małżeństwo Ignacego – 104 lata – oraz Stefanii – 101 – którzy pobrali się w Aleksandrowie Łódzkim w 1931 roku, uznano za najdłuższe w Europie. Powszechnie opowiada się anegdotę, że kiedy dziennikarz zapytał szczęśliwą małżonkę o sekret sukcesu, odpowiedziała: „Proszę pana, urodziliśmy się w epoce, w której kiedy coś się psuło, nie wyrzucano tego na śmieci, tylko naprawiano”.
Małżeństwa między Polkami i Hiszpanami lub Polakami i Hiszpankami – są również i takie – zazwyczaj, podobnie jak w wypadku Stefanii i Ignacego, są historiami zwieńczonymi sukcesem. Nie bez powodu; w obu kulturach silnie zakorzenione są wartości, takie jak rodzina i miłość, a także, nieraz tak niezbędne, chrześcijańskie wyrzeczenia. Niemniej jednak, nigdy nie jesteśmy zwolnieni ze zmierzenia się z problemami, które – czy nam się to podoba czy nie – mogą okazać się nie do pokonania. Właśnie dlatego dobrze jest mieć pojęcie o rozwodzie i o tym, jakie istnieją różnice w tym aspekcie między Polską a Hiszpanią.
W obu krajach rozwód oznacza definitywny rozpad małżeństwa. Dlatego właśnie różni się od separacji, która implikuje jedynie czasowe zawieszenie wspólnego życia małżonków.
W Polsce rozwód jest regulowany przede wszystkim zapisami Kodeksu Rodzinnego i Opiekuńczego oraz Kodeksu Postępowania Cywilnego. Podobnie jak w Hiszpanii, rozwód można uzyskać jedynie poprzez orzeczenie sądowe. Niemniej jednak, artykuł 57.1 wspomnianego Kodeksu Rodzinnego i Opiekuńczego przewiduje – dokładnie tak, jak w starym systemie hiszpańskim – orzeczenie o winie jednego ze współmałżonków. W ten sposób rozwiązanie może oznaczać albo brak winy jednej ze stron albo też orzec o winie jednej lub obu z nich. W pierwszym przypadku jako powody rozpadu małżeństwa wchodzą w grę kwestie, takie jak niezgodność charakterów, choroba psychiczna, a nawet brak pożycia małżeńskiego. W drugim, rozwód motywowany jest zachowaniem jednej ze stron (lub obu), najczęstsze powody to: przemoc fizyczna lub psychiczna, niewierność, alkoholizm lub inne uzależnienia oraz niedopełnienie powinności rodzinnych.
Określenie istnienia lub braku winy ma ważny skutek praktyczny. Na przykład, jeśli jedno ze współmałżonków jest uznane za winne, a rozwód niesie ze sobą zdecydowane pogorszenie sytuacji ekonomicznej drugiego, sąd może nakazać stronie winnej pomoc finansową do momentu, w którym współmałżonek nie osiągnie statusu materialnego podobnego do tego, który miałby miejsce w wypadku braku rozwodu. Oprócz tego, jeśli żadna ze stron nie jest uznana za winną, oznacza to – do pięciu lat po orzeczeniu rozwodu – obowiązek wzajemnej pomocy materialnej, tj. alimentów, jeśli zajdzie taka konieczność.
System hiszpański, zapisany w Kodeksie Cywilnym, jest zdecydowanie bardziej pobłażliwy od polskiego. Po reformie przeprowadzonej w 2005 roku, znanej jako „ustawa o ekspresowym rozwodzie”, artykuł 86 tejże wymaga jedynie, aby rozwód był wniesiony przez jedno ze współmałżonków – lub oboje – bądź też przez jedno przy jednoczesnej zgodzie drugiego, a także aby minęły co najmniej trzy miesiące od momentu pobrania się.
Skutki rozwodu są podobne w obu krajach; poza wspomnianym rozpadem małżeństwa, przeprowadza się również podział majątku oraz określa inne kwestie, takie jak użytkowanie wspólnego mieszkania lub opieka nad niepełnoletnimi dziećmi.
Podsumowując, mówimy tutaj o procesie, którego skutki w dużym stopniu określą przyszłość tych, których dotyczy. Z tego powodu wysoce wskazane jest otrzymanie odpowiedniej pomocy prawnej, która pozwoli w każdym momencie mieć pełne spektrum naszej sytuacji procesowej, a dzięki której także nieznajomość języka nie postawi nas w niekorzystnej sytuacji. W ten sposób możemy być pewni ochrony naszych praw.