Na przestrzeni wieków wiele powiedziano już na temat dobroci i niegodziwości ludzkiej natury, społeczeństwa, w którym żyje oraz instytucji, które regulują jego funkcjonowanie. I, chociaż tyle ile jest ludzi, tyle opinii, ponieważ każda uwarunkowana jest własnymi doświadczeniami, przekonaniami i wartościami, z grubsza można mówić o istnieniu dwóch głównych sposobów myślenia. Z jednej strony, są tacy, którzy uważają, że człowiek sam z siebie wybiera dobro, a w konsekwencji ma skłonność do wierzenia w naturalną moc stworzenia, jak społeczeństwo czy prawo, które są mu właściwe. Inni jednak, a wśród nich z oczywistych powodów, znajduje się wielu prawników, którzy biorąc pod uwagę to, jaki jest człowiek, stwierdzają, że „człowiek człowiekowi wilkiem” i nie należy być optymistą odnośnie społeczeństwa, jego zasad lub tych, którzy je tworzą.